Już nie pamiętam czego miały być oprawą.
Coś uleciało, ale ramki zostały i czekały na nowy pomysł.
Tym razem odwrotnie niż to zwykle bywa najpierw rama-okno potem widok,
choć i ta kolejność jest w porządku.
"koronkowe okienka a na nich koty, kotki, ptaki"
Przeurocze...bardzo mi się podobają :)Fantastyczna kolorystyka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie!